Prezes Instytutu Łukasiewicza w TVP INFO: aktywni seniorzy zmieniają wizerunek osób starszych w Polsce

21 września 2013

Sytuacja polskich emerytów oraz wyzwania stojące przed starzejącym się społeczeństwem to główne tematy dzisiejszego programu „Debata INFO” w TVP INFO. Do dyskusji zostali zaproszeni Marzena Breza, dyrektor Departamentu Polityki Senioralnej w MPiPS, Anna Chabiera z biura Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Maciej Zdziarski, prezes Instytutu Łukasiewicza.

– Bardzo często słyszymy o demograficznym tsunami, o katastrofie demograficznej, która nas czeka – zauważył Maciej Zdziarski. – Dziś przed nami jest ogromnie ważne zadanie, by traktowanie ludzi starych jako zbędnego, niepotrzebnego balastu, nie dominowało w debacie publicznej. Aktywność społeczna ludzi starszych jest kluczem do takiego działania.

Prezes Instytutu Łukasiewicza podkreślał, że do zmiany niekorzystnego wizerunku seniorów przyczyniają się między innymi uniwersytety trzeciego wieku. W wielu lokalnych społecznościach osoby skupione wokół UTW stają się znaczącym i wpływowym środowiskiem.

Marzena Breza mówiła o Rządowym Programie na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych, z którego korzysta wiele UTW. Podkreślała także konieczność międzyresortowej współpracy w ramach polityki senioralnej. Z kolei przedstawicielka biura RPO zwróciła uwagę, że według Komisji Europejskiej dyskryminacja ze względu na wiek jest obecnie najbardziej poważnym problemem z zakresu nierównego traktowania w krajach UE.

Maciej Zdziarski mówił o roli młodszego pokolenia we włączaniu osób starszych do życia społecznego. Według niego pokolenie 30-, 40-latków powinno zawczasu myśleć o własnej starości. – To, jak będziemy żyć do momentu przejścia na emeryturę, ma kapitalne znaczenie dla naszego zachowania wtedy, gdy będziemy już emerytami – stwierdził prezes Instytutu Łukasiewicza.

Uczestnicy „Debaty INFO” odnieśli się także do problemu niewystarczającej opieki medycznej nad starszymi Polakami. Maciej Zdziarski zwrócił uwagę, że w wielu wypadkach wypełnianie zadań opiekuńczych spoczywa nie na instytucjach państwowych, ale na bliskich seniorów. – Miejscem, gdzie dzisiaj rozwiązywane są problemy relacji międzypokoleniowych, jest rodzina – podkreślał.